Wernisaż Paleta pasji. Wernisaż artystycznej różnorodności.
29 listopada 2023 r. w rocznicę funkcjonowania Twórczej Pracowni Balance miałam przyjemność zorganizować wernisaż „Paleta pasji. Wernisaż artystycznej różnorodności” w Cafe Noir w Zielonej Górze, al. Niepodległości 22.
Bardzo Wszystkim obecnym na wernisażu dziękuję za to, że byliście ze mną. Dziękuję za ciepłe słowa, gesty, za wspólnie spędzone cudowne chwile. Dla takich chwil warto żyć.
Frekwencja na wernisaż bardzo dopisała. Podczas wernisażu wręczony został prezent losowo wybranej osobie w formie obrazu o rozm. 60 x 80: Barwne rozmowy.
Dziękuję Cafe Noir Zielona Góra za możliwość zorganizowania wernisażu.
O szczęściu stanowi wiele rzeczy, ale myślę, że wystarczy zrealizować swoje marzenia, aby być szczęśliwym. Gdyby trzy lata temu ktoś mnie zapytał, czy otworzę pracownie artystyczną stwierdziłabym, że być może tak, ale prawdopodobnie zrobię to na emeryturze. Jednak, gdy pytanie to padło, gdy miałam 19 lat odpowiedziałam wtedy, że moim marzeniem jest otworzyć galerię sztuki, tworzyć swoje dzieła i je sprzedawać. Wybrałam jednak ścieżkę filozofii, którą ukończyłam na Uniwersytecie zielonogórskim.
To nie znaczy, że nie realizowałam się artystycznie. A i owszem, jednak w dużej mierze było to tworzenie „do szuflady”, bowiem skupiłam się na innej ekspresji twórczej. 2 lata temu wędrując uliczkami Puli w Chorwacji natknęłam się na galerię sztuki, w której wystawione były abstrakcyjne obrazy. Wtedy moja córka zapytała mnie, dlaczego nie chcesz namalować obrazu dla siebie, tylko ciągle szukasz tego idealnego. No właśnie, dlaczego nie? – pomyślałam.
Po miesiącu namalowałam obraz, a po trzech miesiącach miałam już ich z kilka. Gdy pokazałam je w mediach społecznościowych ludzie zadawali mi pytania o ewentualną ich sprzedaż. Zaczęłam od działalności nierejestrowanej, aż w listopadzie 2022 r. postanowiłam otworzyć swoją pierwszą firmę. Nad nazwą nie zastanawiałam się długo, gdyż nasuwało mi się jedno słowo: „Balance” i w konsekwencji powstała Twórcza pracownia „Balance”.
Balance jest moją myślą przewodnią, którą stawiam na przodzie wybierając ścieżki życia. Nawiązuję tutaj do etyki złotego środka Arystotelesa. Balance w życiu codziennym oznacza efektowną organizację obowiązków i przyjemności w taki sposób, by czas w pracy przeznaczać na pracę, a czas wolny poświęcić na to wszystko co lubimy robić i co sprawia nam przyjemność.
Balance w mojej duszy artystycznej oznacza, że nie skupiam się na jednej technice, nie maluję w jednym wyznaczonym kierunku, ale balansuje pomiędzy tym, na co mam ochotę. Nie popadam w skrajności, wybieram środek, który jest krokiem ku mojemu zadowoleniu. I tak zrealizowałam jedno ze swoich marzeń. Gdy maluję, czuje wewnętrzny spokój, czuję, że realizuję się i jestem szczęśliwa. Sam proces tworzenia jest na tyle ekscytujący, że wypełnia zakątki mojej duszy zamieniając jednocześnie myśl w coś materialnego.
Tworzę obrazy, które nie zamykam w jednym określonym stylu, tworzę to, na co w danej chwili mam ochotę. W jednej chwili powstaje obraz strukturalny, w innej chwili powstaje obraz w stylu pop art, a jeszcze inną chwilę wypełniam ekspresjonizmem abstrakcyjnym. Moja opowieść jest o tym, że warto zrobić krok w stronę realizacji marzeń. A nuż odkryjemy w sobie potencjał, który wykorzystamy na coś, co da nam satysfakcję i szczęście.
Aneta
Wywodzę się z filozofii, którą ukończyłam na Uniwersytecie Zielonogórskim, stąpam po realizmie, choć nie jest on najbliższy mojemu sercu.Tworzę abstrakcje, które odbijają się w lustrze mojego serca. Malarstwo abstrakcyjne to jedna z moich pasji, która stała się ważnym elementem mojego życia. Wszystkie uczucia, które towarzyszą mi w kontakcie z naturą, odczucia związane z życiem codziennym, podróżowaniem, jogą, pilatesem, sportami wodnymi….. przelewam na płótno i odzwierciedlam je w swoich obrazach.